We wrocławskim Arsenale zorganizowano festyn historyczny pt. Ludzie Ognia. Grupy rekonstrukcyjne, specjalizujące się w odtwarzaniu starożytnych zawodów, zaprezentowały dawną metalurgię i wyroby z metali. Punktem kulminacyjnym drugiego dnia pokazów było rozbicie pieca dymarskiego i wydobycie z niego brył żelaza, które było w nim wytapiane.
![](zdjecia/4397.jpg)
Piec dymarski, zbudowany poprzedniego dnia na dziedzińcu Arsenału
![](zdjecia/4398.jpg)
Prezentacja etapów wytopu żelaza. Na pierwszym planie - 1800-letni żużel pozostały po wytopie.
![](zdjecia/4399.jpg)
Bryła żelaza wydobyta z pieca dymarskiego
![](zdjecia/4400.jpg)
Na poszczególnych stanowiskach dzieci zbierały podpisy prowadzących.
![](zdjecia/4401.jpg)
Wystawa wyrobów metalowych
![](zdjecia/4402.jpg)
Prezentacja uzbrojenia grupy Barbarzyńców
![](zdjecia/4403.jpg)
Musztra legionistów rzymskich
![](zdjecia/4404.jpg)
![](zdjecia/4405.jpg)
W obozie Rzymian Gucio i Kasia zagrali w kości o podpis na karcie prezentacji.
![](zdjecia/4406.jpg)
Wizyta u odlewnika, prezentującego m.in. produkcję grotów strzał
![](zdjecia/4407.jpg)
Trwa rozbijanie pieca w poszukiwaniu żelaza.
![](zdjecia/4408.jpg)
Temperatura w piecu przekraczała 800 stopni.
![](zdjecia/4409.jpg)
Wydobyte tzw. łupki żelaza trzeba było szybko skuć, żeby pozbyć się zanieczyszczeń.
![](zdjecia/4410.jpg)
Poszukiwanie brył żelaza w rozgrzebanym palenisku
![](zdjecia/4411.jpg)
Po prezentacjach obejrzeliśmy sale Arsenału.
![](zdjecia/4412.jpg)
Bitwa pod Kircholmem