Prosto z Wolsztyna pojechaliśmy do rodzinki w Żarach. Zostaliśmy tam na weekend.
![](zdjecia/908.jpg)
Na huśtawce
![](zdjecia/909.jpg)
Leśny krasnoludek
![](zdjecia/910.jpg)
Gucio - piłkarz
![](zdjecia/911.jpg)
Z przejęciem piłki od drużyny przeciwnej nie było problemu.
![](zdjecia/912.jpg)
Kasia opalała się na trawce...
![](zdjecia/913.jpg)
...a tymczasem Gucio pracował przy naprawie płotu na działce.
![](zdjecia/914.jpg)
Spacerek po lesie
![](zdjecia/915.jpg)
Nasz wynalazek: samoładujące się taczki.
![](zdjecia/916.jpg)
Po prostu: Kasia i Gucio
![](zdjecia/917.jpg)
Bujać to trza umić...
![](zdjecia/918.jpg)
Na "tyrolce"
![](zdjecia/919.jpg)
Huśtawka na placu zabaw w Żarach
![](zdjecia/920.jpg)
Z placu zabaw trzeba było Gucia wynieść...
Oj, popatrz, a ja też mam rodzinkę w Żarach. Strrrrasznie lubię tu do Was zagladać. Dzieciaczki rosną na potegę. Cudne maluchy, miło popatrzeć. Jak widać tata dba o pamiątkowy album. Ale zapraszam Was również do siebie na www.anatolian.pl
Przesyłam pozdrowienia i buziaczki dla maluszków.